Forum 2b Gimnazjum z Wyspiana!!
Baron
chwile zwątpienia każdy ma....bo jak ktoś twierdzi, że jest wierzący i nie ma problemów z wiarą to niech sie zastanowi....Co do mnie, to ostatnio często sie zastanawiam nad tym wszystkim, nad wiarą i nad całym tym skomplikowanym światem....ale zawsze udaje mi sie wyciągać z tego pozytywnie wnioski....i mysle, że jeszcze dość troche bedę sie męczyć, zanim wybiore to co jest dla mnie najbardziej ważne....
Offline
A ja żyję po to aby:
1. dobrze pływać
2. dorosnąć
3. dojść do perfekcji w pianinie
4. żyć sędziwego wieku
5. ...............................
6. PRZEŻYĆ TE STRASZNE CZASY
Offline
Baron
no Jacku.....w sumie każdy spostrzega sens życia na swój sposób......
Offline
Wiesz Marta zwątpienie to co innego niż zastanawianiem się nad sensem wiary... Poza tym ja myślę nad tym jaką ścieżką się kierować bo to jest normalne kiedy wiara którą uwarzamy za słuszną, z wiary naszych rodziców zmiena się na naszą świadomie wybraną wiarę.
Na ogół staram się być katolikiem ale patrząc na błędy poprzedników (np. : Krzyżowcy).
Offline
Ale to dotyczy także sensu życia.
Offline
Dobra to będziemy kontynować rozmowę w dziale religia.
Offline